Rynek Infrastruktury
W głosowaniu wzięło udział 439 posłów. Za przyjęciem projektu ustawy było 230 posłów, 207 głosowało przeciw, a wstrzymało się dwóch. Głosowanie poprzedziła debata, która odbyła się 23 stycznia najpierw w komisji sejmowej, a potem na posiedzeniu plenarnym sejmu.
W czwartek 23 stycznia na wspólnym posiedzeniu komisji sejmowych: finansów publicznych i ochrony środowiska po pierwszym czytaniu posłowie skierowali projekt ustawy do drugiego czytania na posiedzeniu plenarnym bez poprawek. Projekt przedstawił posłom w imieniu rządu podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska Janusz Zaleski, który stwierdził, że „obciążenia finansowe, które ten akt prawny nakłada na Lasy Państwowe będą trudne do zrealizowania, ale możliwe”.
W gorącej dyskusji nad projektem, której przysłuchiwało się również około stu leśników, zabrało głos kilkunastu posłów, przedstawiciele centrali związkowych Lasów Państwowych i przemysłu drzewnego. Posłowie Dariusz Bąk i prof. Jan Szyszko (PiS) powtórzyli swoje argumenty przeciwko projektowi, które przedstawiali podczas wtorkowej debaty w ejmie.
– Drenowanie Lasów Państwowych będzie miało bardzo negatywny wpływ na lokalne rynki pracy i powiedziała posłanka PiS, Anna Paluch. Natomiast poseł Henryk Kowalczyk (PiS) stwierdził, że „danina, którą będą płaciły Lasy Państwowe, nie uratuje budżetu, a zniszczy je po to, aby można było je potem sprzedać’.
Odpowiadając na liczne pytania posłów, minister Zaleski powtórzył, że „lasy z trudem, ale z nałożonym obciążeniem finansowym sobie poradzą. Potwierdził to dyrektor generalny LP Adam Wasiak. – Kwota miliarda złotych jest realna do wpłacenia. Natomiast wpłata kolejnych 600 mln zł budzi niepokój, ale nie wydaje się, aby zakłóciła płynność finansową firmy – powiedział Wasiak.
Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o lasach, część środków przekazywanych przez Lasy Państwowe do budżetu państwa będzie przeznaczona na budowę i przebudowę dróg lokalnych. Donald Tusk wyjaśnił, że pieniądze od LP przydadzą się na wsparcie programu schetynówek, który w 2014 roku ma ograniczone finansowanie (do samorządów trafi tylko 250 mln zł).